Ks. Sławomir Oder był gościem kolejnego spotkania z cyklu „Takim Go pamiętamy. Wspomnienia o Janie Pawle II”.

W sobotni wieczór 16 listopada spotkaliśmy się w sali teatralnej, aby rozmawiać o różnych wymiarach świętości Jana Pawła II. Ks. Sławomir Oder, postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego, Papieża Polaka poznał w czasach, kiedy jako kleryk został przeniesiony z seminarium pelplińskiego do rzymskiego. Wtedy zaczęła się jego trwająca do dziś historia życia w Wiecznym Mieście.

Jak szczególne miały być jego związki z Janem Pawłem II okazało się dopiero po jego śmierci polskiego Papieża. To, że był on świętym, dla wielu ludzi było oczywiste. Kościół jednak, zanim oficjalnie ogłosi, że zmarły cieszy się już chwałą nieba, bierze pod uwagę nie tylko zmysł wiernych, ale przeprowadza bardzo szczegółowe badanie świętości kandydata na ołtarze.

13 maja 2005 roku, nieco ponad miesiąc po śmierci Jana Pawła II Benedykt XVI ogłosił decyzję o pominięciu wymaganego przez prawo kościelne okresu 5 lat oczekiwania na rozpoczęcie procesu kanonizacyjnego. Po mszy, na której ogłoszono tę decyzję ks. Oder wyjeżdżał na krótki urlop do Polski. W ostatniej chwili kard. Camillo Ruini, wikariusz generalny Rzymu, poprosił go o krótką rozmowę, w czasie której przekazał mu wiadomość o powierzeniu mu funkcji postulatora procesu beatyfikacyjnego. Przyjął ją z zaskoczeniem, ale także z niepewnością wobec tego, jak rozległe zadaniem przed nim stanęło.

Przyszło mu zmierzyć się z tomami papieskich dokumentów, tysiącami stron publikacji Karola Wojtyły  oraz przesłuchaniem ponad setki świadków. Ks. Oder zaznaczył, że w toku procesu nigdy nie pojawiły się wątpliwości, co do osobistej świętości Jana Pawła II. Jedyne zastrzeżenia dotyczyły jego teologii oraz sprawowania władzy następcy św. Piotra.

Równolegle z oceną tych wątpliwości do biura ks. Odera napływały świadectwa uzdrowień, które przypisywano papieżowi. Jak podkreślał nasz gość, otrzymywał je nie tylko od katolików, ale także od wyznawców innych wyznań i religii, którzy wierzyli we wstawiennictwo Polaka. Piękno tych świadectw było jednak związane także z trudem tej pracy, której, jak mówił ks. Oder, towarzyszył także zapach siarki. Ze wzruszeniem wysłuchaliśmy opowieści o cudach, które zostały wybrane zarówno do procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego.

Dziękujemy naszemu gościowi za przyjęcie zaproszenia, a wszystkim przybyłym za udział w spotkaniu. Spotkanie było tłumaczone na polski język migowy. Już teraz zapraszamy w przyszłym roku na kontynuację cyklu „Takim Go pamiętamy. Wspomnienia o Janie Pawle II”. Więcej szczegółów podamy niebawem.