Teatr specjalizujący się w adaptacjach dramatów autorstwa przyszłego Papieża uzupełnił swój repertuar kolejnym tytułem. Tym razem zdecydowali się na wystawienie sztuki w Wadowicach, w tym samym budynku, w którym pierwsze kroki na teatralnej scenie stawiał Karol Wojtyła.
„Hiob” to jeden z młodzieńczych Wojtyłowych dramatów, datowany na rok 1940. Młody Karol napisał go więc już w Krakowie, mając zaledwie dwadzieścia lat. Sięgnął w nim po temat tak samo trudny, jak i uniwersalny. U progu swojego dorosłego życia, ale także z perspektywy trwającej II wojny światowej interpretuje starotestamentalną Księgę Hioba, aby w niej szukać odpowiedzi na pytanie o sens cierpienia, a właściwie: o sens ludzkiego życia. Bohater Wojtyłowego dramatu jest jednak w lepszej sytuacji niż jego biblijny pierwowzór. Chociaż akcja wydaje się być przeniesiona w realia Starego Testamentu, to nie brakuje w niej Tego, który ostatecznie nadał sens ludzkiemu cierpieniu: Chrystusa, Syna Bożego. Pomimo tego, że wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi, to ludzka nadzieja nie jest już tylko uczuciem, ale ma twarz konkretnej Osoby.
Teatr Karola Wojtyły wzoruje się na Teatrze Rapsodycznym, którego współtwórcą był Karol Wojtyła. Tutaj najważniejszym środkiem wyrazu jest słowo. I chociaż w spektaklu nie zabrakło elementów scenografii i starannie przygotowanych kostiumów, to tym, co najbardziej wzruszało widzów była treść i sposób jej przekazu.
Spektakl wyreżyserował Andrzej M. Marczewski.
Wystąpili:
Hiob: Jerzy Mazur
Pierwszy: Piotr J. Adamczyk
Drugi: Krzysztof Mateusiak.
Reżyserowi i aktorom dziękujemy za poruszające przedstawienie. Mamy nadzieję, że Teatr Karola Wojtyły jeszcze nie raz zagości w wadowickich progach.
Projekt został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
„A którychkolwiek napotkacie
w łamaniu rąk,
w rozpaczy serc,
w strwożeniu lic –
Powiedzcie –
— jako:–oto przywrócił Pan Hijobowi powodzenie
i przyczynił mu wszego dobra,
którekolwiek miał, we dwójnasób.-”
